

Odpowiedni moment zakupu materiałów budowlanych w praktyce może okazać się znacznie ważniejszy niż nam się na pozór wydaje. Wynika to głównie ze względów ekonomicznych, które stanowią sprawę bardzo ważną dla każdego inwestora indywidualnego. Ten ostatni szuka z reguły sposobów na to, aby możliwie najwięcej zaoszczędzić na komponentach, ale nie zawsze wie, jak się za takie oszczędzanie zabrać.
Bo że trzeba robić to z głową wydaje się być rzeczą całkowicie oczywistą i naturalną. Jak zatem oszczędzać, aby realnie zyskać? Każdy uczciwy fachowiec powie nam, że trzeba jak ognia unikać oszczędności, gdzie kosztem niższej ceny nabywamy materiał słabszej jakości. Jakość jest ważna, ponieważ stawiamy dom nie na jeden sezon, ale na wiele lat.
Chcemy, aby służył on dobrze nie tylko nam, ale również kolejnym pokoleniom. Nie ma specjalnego znaczenia, czy naszym celem jest dom parterowy, z poddaszem czy piętrem. Ma to rzecz jasna znaczenie dla samych kosztów – lokal parterowy prawie zawsze wypada wyraźnie taniej.
Celem zaoszczędzenia na komponentach warto kupić je w tym momencie roku, w którym nie mamy raczej szczytu sezonu budowlanego. Przy współczesnych osiągnięciach techniki buduje się w zasadzie cały rok, czasami nawet przy bardzo niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Jednak przyjmuje się, że sezonem na budowę jest okres wiosenno-letni.
Oznaczałoby to, że najtaniej materiały do budowy da się kupić zimą, gdy zazwyczaj nie rozpoczyna się prac budowlanych. Nie ma jednak gwarancji, że ten pomysł na oszczędzanie zawsze wypali.